Na początku września spotkało mnie coś niesamowitego. Do biblioteki przyszła czytelniczka oddać książkę. Niby nic dziwnego. Pożyczyła to oddaje. Jednak ta czytelniczka pożyczyła „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza prawdopodobnie w roku 1977 roku, bo wtedy była uczennicą naszej szkoły. Nie mogąc oddać lektury, bo gdzieś przepadła, zapłaciła za nią a teraz po 46 latach, przy okazji przeprowadzki, znalazła ją wśród książek swojej mamy. Rodzina żartowała z niej, że kary za przetrzymanie książki przez tyle lat nie będzie w stanie zapłacić. O żadnej karze nie mogło być mowy. Książkę ze wzruszeniem przyjęłam. Pani, dawna czytelniczka, wypożyczyła nową książkę zapewniając, że z jej zwrotem nie będzie zwlekać tak długo jak poprzednio…..
HR
bibliotekarka
Henryk Sienkiewicz "W pustyni i w puszczy" Warszawa 1956